Może to już widzieliście w innym poście. To jest słodki serek ananasowo-migdałowy. Prosty jak drut, a smaczny, że ech. Dzieciaki to polubią.
dojrzały ananas
mąka migdałowa
aromat migdałowy (można pominąć)
Ananasa miksujemy w dowolnej ilości. Może być pozostałość po robieniu biszkoptu. Wsypujemy po trochu mąkę migdałową i mieszamy. Ma być taka masa żeby się utrzymała jak uformujemy ją łyżką. Na koniec dodajemy odrobinkę aromatu.
Foremkę natłuszczamy i wykładamy gotową masą. Pieczemy w nagrzanym do 160st.C piekarniku około 20 minut. Tyle żeby się nie przypaliło, a wysuszyło. Wyjmujemy, ponownie miksujemy w blenderze i napełniamy foremki. Ja mam prostokątne metalowe foremki. Przykrywamy pergaminem, dociążamy czymś i wkładamy do lodówki. Schłodzony można kroić. Można z niego zrobić koreczki, formować kulki, obtoczyć, co tylko chcemy. Jest mniam.
Można pominąć miksowanie po pieczeniu, ale wtedy nie gwarantuję, że dzieci będą to jeść z powodu włosów ananasa :-)
Ale jaja! No Ty jesteś miszczem no! W życiu bym nie wpadła a jednak na niejedno wpadam czasem :-) Brawo!
OdpowiedzUsuńPani Euphorio, proszę nie wpadać w zbytnią euphorię ;-) Ale tak btw to ja się dopiero rozkręcam :-P
UsuńO mniam <3 dzisiaj go zrobiłam i jestem zachwycona. A mąkę migdałową zrobiłam sama w blenderze ;) podam z gruszką !
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :-) Zdradź proszę gdzie kupujesz migdały tańsze od mąki migdałowej, bo ja nie znalazłam, a chciałabym!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń