Kolejny chlebek z maszyny. Tym razem chleb biały na mące Schaer mix B. To jest mój chlebek z bonusem. Przepis jest tak skonstruowany, że robiąc bochenek, przy okazji robię też pizzę lub bułki. Tym razem zrobiłam drożdżówki i pączki :)
W foremce lądują:
600ml wody
2 łyżki oleju
5ml soli
500g mąki Schaer mix B
40g cukru
7ml drożdży instant
Tak przygotowany wsad można nastawić na noc. Ważne tylko aby kolejne warstwy się nie pomieszały, bo jak drożdże dotkną soli to do rana będzie klapa.
Ja nastawiam na program bezglutenowy, średnio-wypieczone, 1000g i czas ustawiam na tyle godzin, po ilu chleb ma być gotowy. Na początku nie wiedziałam, bo w instrukcji nie było, czy ten czas to jest do końca, czy do startu maszyny. Budzik nastawiam sobie na 1 godzinę i 20 minut wcześniej, bo pieczenie w mojej maszynie startuje jakieś 1 godzinę i 10 minut przed końcem. Wstaję wtedy, przygotowuję blaszkę, łyżkę silikonową i dłubacz do mieszadeł. Ciasto jest już tak wyrośnięte, że wypełnia całą foremkę. Gdybyśmy go tak zostawili, wyszedłby podczas pieczenia z maszyny. Spokojnie, zdarzyło się kilka razy. Dom nie spłonął, chleb się zrobił, a maszynę idzie doczyścić :-) Czas dopuszczalnego otwarcia maszyny zależy od producenta. Bez problemu można wyjąć część ciasta bez przerywania programu.
Wyjmujemy potrzebną ilość ciasta. Ja zostawiam foremkę wypełnioną do połowy. Ciasto należy zbierać delikatnie, bo inaczej w bochenku będą dziury. Robiąc chleb z ubieraniem ciasta, nie wyjmuję mu mieszadeł. Dłubacz pomaga mi w porcjowaniu ciasta do foremek. Oczywiście mieszadła można wyjąć, ale grozi to tym:
Może komuś potrzebne jak chce zrobić chleb faszerowany ;-)
Maszynę po wyjęciu ciasta zamykamy i idziemy robić pączki, drożdżówki, rogale, czy co tam nam się podoba :-)
Chlebek ten można zrobić na kilka sposobów. Możemy dać 550ml wody i wtedy powstanie zbity bochenek i nie wyjdzie z maszyny. Jak damy 650ml wody, odejmiemy ciasta i zmienimy program na mocno-wypieczony otrzymamy chleb tostowy. Dziury powietrzne w cieście robią się gdy dodamy zbyt dużo cukru. W przepisie jest to 40g i jest to maksimum. Lepiej dać mniej, niż zbyt dużo, bo wtedy ciężko jest pokroić taki puszysty bochenek.
Chleb ten też należy odparować po pieczeniu, czyli wyłożyć na ręcznik kuchenny do ostudzenia i całkowitego osuszenia. Po odparowaniu zawijamy w dwa ręczniki kuchenne, bo chleb ten szybko schnie. Pod koniec przydatności świetnie nadaje się na tosty, grzanki lub bułkę tartą.
Chleb prezentuje się tak:
Opadł mi trochę.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz