naglowek

naglowek

niedziela, 16 listopada 2014

Bezglutenowe pączki drożdżowe z nadzieniem ananasowym



Robiłam twarożek ananasowy, więc z ciasta z chleba białego zrobiłam pączusie. Jesteśmy 2 + 1, a w większości czasu 1 + 1. Specjalnie przygotowywać ciasto na pączki by mi się nie chciało, a jeść dużych ilości też nie byłoby komu. Piekąc więc chlebek, od razu robię jakiś smakołyk.



Ciasto:
część wyrośniętego ciasta wyjęta z maszyny z chlebem białym
cukier puder lub fruktoza do podsypania przy wyrabianiu

Nadzienie:
zmiksowany ananas (pianka)
mąka migdałowa
odrobinka aromatu migdałowego
cukier puder lub inny słodzik do smaku

Przygotowujemy garnek z olejem. Tłuszcz ma sięgać 5-6 cm. Stawiam na kuchence i rozgrzewam.

Wyjęte ciasto wyrabiam krótko podsypując cukrem zamiast mąki. Rozwałkowuję na grubość 1 cm i wycinam szklanką kółka. W każde kółko nakładam łyżeczkę nadzienia i zlepiam szczypiąc ciasto. Następnie wyrabiam w rękach na gładką kulę. Jeśli ciasto klei się do rąk, dłonie pudruję cukrem. Gotowe pączki układam na podsypanym cukrem pudrem stole.



Nic nie szkodzi jak się przylepią. Wystarczy je zgarnąć podbierając ciasto palcami i znów wyrównać dłońmi. Na tłuszcz wkładam pączki używając teflonowej łyżki lub podbieraka. Smażę aż zrumienią się z każdej strony. Czasem trzeba im pomóc podrumienić się na którejś z nich przytrzymując podbierakiem. Pączusie szybko rosną, a wygląda to tak:


Gotowe wyławiamy na talerz wyłożony ręcznikami papierowymi.


przystrajamy:



i zjadamy


Ta cukiernia nie żałowała nadzienia ;-)





2 komentarze:

  1. Można te paczki zrobić we frytkownicy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej :-) Tylko zaglądać do nich, a jakby sitko przeszkadzało im się obracać to robić bez niego.

      Usuń