Tarta brzoskwiniowa bez mąki, jaj, mleka i cukru

Zachciało mi się zrobić coś bez mąki :-) I tak powstała brzoskwiniowa tarta na cieście marchewkowym. Można ją nawet zrobić po witariańsku.

Tym razem bez zdjęć, za to artystycznie ;-) Zawsze chciałam zrobić taką zakręconą! Prawda, że śliczna?

Składniki na blaszkę śr. 25cm:

5-6 dojrzałych brzoskwiń lub 1 puszka 820g

3 duże marchewki

1/2 szkl zaparzonych daktyli bez pestek

3 łyżki karobu w płynie

ok.300g mielonych migdałów

2 łyżki oleju

250ml soku dowolnego klarownego (jabłkowego, gruszkowego, jabłkowo-brzoskwiniowego) lub zalewa z puszki

1 płaska łyżeczka skrobi ziemniaczanej (może być tapioka lub agar)

Brzoskwinie myjemy, obieramy i kroimy w półcentymetrowe półksiężyce. Jeśli mamy z puszki to odcedzamy z zalewy (zalewy nie wylewamy!).

Przygotowujemy okrągłą blaszkę średnicy 25cm i wykładamy jej dno papierem do pieczenia. Jeśli macie blaszkę do tarty to posmarujcie margaryną i wysypcie mąką migdałową. Piekarnik nastawiamy na 200st.C na obie grzałki. 

Marchewki myjemy, obieramy i trzemy na drobnych oczkach jeśli nie mamy jak zblendować, lub wrzucamy w kawałkach do misy blendera i miksujemy z pozostałymi składnikami (daktylami, karobem, migdałami i olejem). Kiedy już mamy dokładnie połączone ciasto, wykładamy nim dno blaszki wywijając nieco wyższe brzegi. Wkładamy do nagrzanego do 200st.C piekarnika i pieczemy na obu grzałkach 25 minut.

Na upieczonym i ostudzonym cieście układamy plasterki brzoskwiń. Od soku lub zalewy spod brzoskwiń odlewamy pół szklanki, a resztę zagotowujemy. Do odlanej części wsypujemy 1 płaską łyżeczkę mąki ziemniaczanej i dokładnie mieszamy. Wlewamy do wrzątku i mieszając gotujemy jeszcze 2 minuty na średnim ogniu. Jest gotowe kiedy zrobi się przejrzyste. Aby powstała równa i błyszcząca glazura, wylewamy łyżką na brzoskwinie od razu po zrobieniu. Jak ostygnie, można jeść :-)

Komu kawałek?