Gruszkowe a' la brownie

Nadal można kupić jeszcze bardzo ładne polskie gruszki. Stąd tym razem coś z gruszkami :-)



Na 18 porcji

1 szkl cukru brązowego
3/4 szkl mąki z ryżu białego
1/2 szkl mąki orzechowej (z ziemnych)
1/4 szkl mąki jaglanej
1 kopiata łyżeczka proszku bezglutenowego
5 łyżek oleju (ja dałam z orzechów laskowych)
1 szkl mleka sojowego lub innego roślinnego
3 płaskie łyżki surowego kakao bezglutenowego
2 banany pogniecione widelcem na puszystą masę
4 gruszki Konferencje lub gruszki w syropie własnej roboty

Suche składniki wsypać do miski i dokładnie wymieszać. Dodać mokre i zmiksować mikserem na gładką masę. Będzie wyglądać tak:

Bardzo płynna masa.

Piekarnik nagrzać do temperatury 180st.C. Gruszki umyć, obrać i pokroić w ósemki wycinając gniazda. Blachę 36x42 lub dwie 18x21 wysmarować olejem lub margaryną i wysypać mąką orzechową. Ciasto wylać na blaszkę i poukładać gruszki. Powinny wystawać z ciasta.

Wstawić do piekarnika i piec na dolnej grzałce 20 minut w 180st.C, następnie włączyć termoobieg, zmniejszyć temperaturę do 160st.C i piec kolejne 20 minut. (można całość upiec na górnej i dolnej grzałce bez termoobiegu w 180st.C i wyjdzie to samo, ja ugięłam się pod błaganiem dziecka o włączenie wiatraka - każdy ma jakiegoś bzika :-P)

Ja tu mam małą blaszkę 18x21 cm, bo z połowy zrobiłam ciastka. Drugie, jak nie mieści się w piekarniku, spokojnie może poczekać aż pierwsze się upiecze.

Ciasto jest mocno czekoladowe i wilgotne od gruszek. Kroimy i wyjmujemy z blaszki po wystudzeniu. Przechowujemy w lodówce - jeśli coś zostanie :-)