naglowek

naglowek

czwartek, 4 maja 2017

Naleśniki kukurydziane na wodzie gazowanej


Znów nie mieliśmy ochoty na kanapki, więc postanowiłam zrobić naleśniki. Patrząc na te wszystkie mąki jakoś nie mogłam się zdecydować jakie, więc wzięłam kukurydzianą i na oko machnęłam. Tym razem zamiast mleka roślinnego i proszku do pieczenia wzięłam wodę gazowaną, bo im prościej, tym lepiej.



Składniki na 10szt.:
2 łyżki zmielonego siemienia (musi być mielone na świeżo lub kupione - byle nie firmy Oleofarm!)
2 x 3/4 szkl wrzącej wody
olej do smażenia
3/4 szkl skrobi kukurydzianej
1/2 szkl mąki kukurydzianej
3-4 szczypty soli
2 x 3/4 szkl wody gazowanej (ok. 1/2 dużej butelki)

Do miski wrzucamy dwie łyżki zmielonego siemienia i zalewamy 2 razy po 3/4 szkl wrzącej wody. Miksujemy dokładnie żeby nie było grudek i odstawiamy.

Na kuchence stawiamy dwie patelnie na średniej mocy. Na jedną dajemy olej i rozprowadzamy. Potem zlewamy olej z niej na drugą patelnię i rozprowadzamy.

Do miski z siemieniem przesiewamy 3/4 szkl skrobi kukurydzianej, 1/2 szkl mąki kukurydzianej, 3-4 szczypty soli i dokładnie miksujemy. Powstanie gęste ciasto. Miksując dodajemy partiami 2 razy po 3/4 szkl wody gazowanej.

Teraz patelnie są już trochę rozgrzane, więc olej z nich zlewamy do gotowego ciasta i mieszamy chochlą. Patelnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Olej jest potrzebny tylko na początku smażenia żeby naleśniki nie przywierały.

Wylewamy porcje ciasta na patelnię i balansując rozprowadzamy je do brzegów. Smażymy aż wierzch naleśnika zetnie się i będzie można go obrócić.




Naleśniki pozostają sprężyste i można z nich robić krokiety. Najlepiej zawijać na świeżo, bo jak poleżą w lodówce to mogą już potem pękać przy zwijaniu. Nie są ani trochę chrupiące. To raczej typ tych miękkich i mokrych jak makaron. Miłośnicy jajecznych będą zadowoleni :-)

U nas tym razem jagody, domowa czekolada i wiórki kokosowe - idealne połączenie!

Smacznego!


5 komentarzy:

  1. bardzo fajny przepis na naleśniki, ale mam pytanie: czemu nie stosować lnu mielonego firmy oleofarm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest odtłuszczony, co powoduje, że już nieraz zepsuł wypieki znanym mi osobom, które go użyły. Ja też na początku się na nim nadziałam. Kupowanie go całkowicie mija się z celem.

      Usuń
  2. Czy te naleśniki da radę zrobić bez skrobi kukurydzianej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz spróbować zamienić ją na ziemniaczaną. Mam jeszcze lepszy przepis:
      4 szkl zimnej wody z kranu
      2 szkl mąki gryczanej (zmielona w domu lepsza)
      2 płaskie łyżki skrobi ziemniaczanej
      6 łyżek oleju
      1 płaska łyżeczka kurkumy
      1/2 płaskiej łyżeczki mielonego imbiru
      Zmiksować wszystko razem na gładką masę. Patelnię natłuścić tylko do rozgrzewania. Potem zlać z patelni.
      Jak problemem jest skrobia to polecam naleśniki ze skiełkowanej gryki. Są tu na blogu.

      Usuń
  3. Na zdjęciach wyglądają super. Naleśniki i placki ziemniaczane to chyba 2 moje ulubione potrawy :)

    OdpowiedzUsuń