naglowek

naglowek

czwartek, 20 października 2016

Ciasto z klasą (gluten free, vegan)


Często spotykacie się z problemem akceptacji przez dziecko konieczności diety. Dobrze jest wtedy pokazać innym dzieciom w szkole lub przedszkolu, że dania naszego dziecka są bardzo smaczne. Rozwieje to mity i podbuduje samoocenę dziecka. Załączam więc przepis na świetne szybkie ciasto, które piekliśmy wspólnie z klasą Kuby, a dzieci zajadały aż im się uszy trzęsły :-)



Do propagowania zdrowego odżywiania w szkole może posłużyć drugie śniadanie. Warto dać dziecku więcej żeby mogło poczęstować niedowiarków. Integrują też wszelkie imprezy i inne okazje, gdzie prezentujemy nasze posiłki. Jedną z nich są zajęcia z pieczenia ciasta lub ciasteczek.

Trudno jest w tym przypadku oczekiwać, że dzieci przyniosą z domu składniki, bo rodzice złapaliby się za głowy i nie wiedzieli gdzie to kupić. Warto jednak dostarczyć składniki samemu traktując to jako inwestycję w lepsze samopoczucie naszego dziecka. Ponieważ zajęcia te mają na celu naukę współpracy, mam fajny przepis, w którym każdy będzie mógł się wykazać i mieć z tego frajdę.

Składniki na blachę 30x40cm
1 szkl ksylitolu lub cukru trzcinowego (tu zaznaczam, że inni ludzie jedzący normalnie cukier potrzebują go więcej żeby uznać za słodkie, stąd taka ilość)
2 duże szczypty soli
3/4 szkl mąki z ryżu białego
1/2 szkl mąki z orzechów ziemnych
1/4 szkl mąki jaglanej
1 kopiata łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
5 łyżek oleju (jeśli kokosowy to w postaci płynnej)
1 szkl mleka roślinnego
3 płaskie łyżki surowego kakao bezglutenowego
2 duże banany z kropkami
mąka orzechowa do obsypania blaszki
olej lub margaryna bezmleczna do natłuszczenia blachy
Owoce do ciasta. Najlepiej żeby każde dziecko przyniosło swój ulubiony owoc. 

* Zanim zrobimy ciasto, upewniamy się czy żadne dziecko nie ma alergii na orzeszki ziemne lub inny składnik! Jeśli któreś nie może orzechów, mam drugi przepis TUTAJ.

Dzieci najlepiej podzielić na grupy z wyznaczonymi liderami. Nie zawsze się to udaje i wtedy pozostaje każdemu zapewnić zajęcie, a potem uzbroić się w łyżki i każdemu dać wsypać suche składniki. 

Piekarnik nastawiamy na 190st.C na obie grzałki.

Owoce myjemy, suszymy, obieramy i kroimy według upodobania. Jeśli są to śliwki, pozbawiamy pestek. 
Banany obieramy, wkładamy do głębokiego talerza i rozgniatamy widelcem na puszystą masę. 
Przygotowujemy blaszkę prostokątną 30x40cm, smarujemy ją olejem lub margaryną bezmleczną i obsypujemy mąką orzechową. 
Przygotowujemy dwie miski. 
Do jednej wsypujemy suche składniki poza ksylitolem. Mąkę, poza orzechową, warto przesiać przez sitko. (Pilnować żeby dzieci nie nawdychały się kakao lub proszku do pieczenia!). Składniki mieszamy do optymalnego połączenia.
W drugiej misce lądują pogniecione na puch banany, ksylitol, mleko i olej. 
Bierzemy mikser i cały czas miksując, wsypujemy suche składniki do mokrych. Miksujemy aż się dobrze połączą i przelewamy zawartość na przygotowaną blachę. 
Układamy, lub wrzucamy, owoce.

Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 45min. Czasem trzeba ciasto potrzymać dłużej. Chodzi o to żeby pachniało owocami, a nie samym ciastem. Wtedy jest gotowe. 


Tak wygląda surowe ciasto.

Ciasto wyjmujemy i zostawiamy do ostygnięcia. Wystudzone kroimy i wyjmujemy z blaszki.




Miłej zabawy i SMACZNEGO!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz