Każdy tęskni za czymś, co kiedyś jadł. Staram się więc pokazać, że bez glutenu i mleka, a nawet jaj, smakuje tak samo.
Dzisiaj popularne ciastka Naleśniczki. Moje są ze śmietaną, ale można zrobić też z masą budyniową.
Biszkopt:
świeży ananas
2 kopiate łyżki cukru białego
2 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku bezglutenowego (można pominąć)
Śmietana:
puszka mleka kokosowego mocno schłodzonego
fruktoza do smaku
1 śmietan-fix
Ananasa obrać. Umyć lub zmienić nóż i przekroić go na pół, a potem znów na pół. Wykroić środek z każdej części. Resztę pokroić i wrzucić do malaksera. Zmiksować dokładnie i pozwolić temu trochę postać aby sok zebrał się na dnie, a pianka na górze.
Piekarnik nastawić na 160st.C na obie grzałki bez termoobiegu.
W tym czasie przygotować płaską blachę. Wysmarować ją margaryną bezmleczną i wysypać mąką kukurydzianą. Ja użyłam silikonowej maty i nie smarowałam, stąd te dziurki w cieście po wewnętrznej stronie.
Do miski włożyć 4 łyżki zmiksowanego ananasa (tej spienionej części), cukier i zmiksować na najwyższych obrotach aż zmieni kolor na jaśniejszy. Następnie wsypywać powoli mąkę dalej miksując.
Gotową masę wylewać łyżką na blaszkę tworząc podłużne placuszki. Wstawić do nagrzanego do 160st.C piekarnika i piec na środkowej półce 10 minut.
Jeśli ktoś nie może śmietan-fixu lub mleko ma płynne to może użyć agaru lub gotowej galaretki owocowej (jeśli nie jest weganinem). W przypadku agaru należy mleko wlać do rondelka, dosłodzić fruktozą, wymieszać z pół łyżeczki agaru i zagotować. Natomiast w przypadku galaretki owocowej, nie dodawać już fruktozy.
Jeśli ktoś nie może mąki ziemniaczanej, polecam mąkę z tapioki. Powinno też udać się na skrobii kukurydzianej. Będę wkrótce testować, więc zaglądajcie.
Niesamowity pomysł! nigdy wcześniej nie słyszałam o możliwości wykorzystania w ten sposób ananasa, na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńDo odważnych świat należy :-D Wydało mi się, że to zadziała i było strzałem w dziesiątkę :-)
OdpowiedzUsuń