Kolejne danie z kanonu cukierni. Kruche babeczki z kremem budyniowym i owocami w żelu. U mnie babeczka z waniliowym kremem i czarnymi porzeczkami. Moje dziecko czarne porzeczki omija szerokim łukiem, ale te... wciągał aż uszy się trzęsły :-)
Ciasto:
2/3 szkl skrobi kukurydzianej
3/4 szkl mąki kukurydzianej
1/2 opakowania cukru waniliowego
4 łyżki cukru brązowego
125g margaryny bezmlecznej
3 łyżki mleka kokosowego w postaci stałej z lodówki
3 łyżki mleka kokosowego w postaci stałej z lodówki
Krem budyniowy:
500ml mleka sojowego (może być dowolne)
1 op. budyniu waniliowego (ja użyłam pudding waniliowy z Lidla)
2 łyżki cukru brązowego
50g margaryny bezmlecznej
Owoce w żelu:
1/2 litrowego słoika czarnych porzeczek do deserów
2 kopiate łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżka cukru
Składniki na ciasto włożyć do miski. Margarynę, jeśli twarda z lodówki, posiekać i wrzucić. Najpierw wymieszać dokładnie łyżką, aby margaryna równomiernie się rozprowadziła. Później ręcznie szybko zagnieść. Gotowe ciasto włożyć do woreczka i albo na 2 godziny do lodówki (najlepiej na noc), albo do zamrażarki na około pół godziny (trzeba tylko pilnować żeby nie zamarzło). Ja robiłam z marszu z określonym czasem, więc piekłam od razu po zagnieceniu i przez to popękały.
Schłodzonym ciastem można wylepiać ręcznie lub rozwałkować ciasto pomiędzy dwoma woreczkami foliowymi na grubość pół centymetra o wykładać nim foremki. Ja swoje foremki wysmarowałam margaryną i obsypałam mąką kukurydzianą. Nie ma to jednak wielkiego znaczenia. Wylepione foremki nakłuć na środku widelcem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180st.C na dwóch grzałkach i środkowej półce przez 15-25 minut. Moje były grube, więc 25 min.
Odlać pół szklanki mleka, a resztę razem z cukrem doprowadzić do wrzenia. W zimnym mleku rozmieszać budyń i wlać do gotującego się mleka szybko mieszając. Zmniejszyć gaz i gotować mieszając przez dwie minuty (budyń ma bulgotać, inaczej się nie przegotuje). Odstawić do ostygnięcia.
W drugim rondelku przygotować syrop spod owoców, a obok w miseczce odsączone owoce. Syrop zagotować z cukrem odlewając trochę zimnego syropu do rozrobienia z mąką. Do gotującego syropu wlać rozrobioną mieszankę i mieszając gotować na małym ogniu aż zrobi się przezroczysty. To znak, że mąka się dobrze zaparzyła. Na koniec zdjąć z ognia, dodać owoce, delikatnie wymieszać i odstawić.
Do schłodzonego budyniu dodać zimną pokrojoną margarynę i dokładnie wymieszać trzepaczką.
Wystudzone babeczki wyjąć z foremek, nakładać po dwie łyżki kremu budyniowego, a na wierzch owoce w żelu. Gotowe zjadać ze smakiem :-)
Ciasto na babeczki można przechowywać w zamrażarce żeby zawsze było pod ręką. Zróbcie od razu więcej, bo niebawem pokażę co jeszcze można z niego zrobić :-P
Do schłodzonego budyniu dodać zimną pokrojoną margarynę i dokładnie wymieszać trzepaczką.
Wystudzone babeczki wyjąć z foremek, nakładać po dwie łyżki kremu budyniowego, a na wierzch owoce w żelu. Gotowe zjadać ze smakiem :-)
Ciasto na babeczki można przechowywać w zamrażarce żeby zawsze było pod ręką. Zróbcie od razu więcej, bo niebawem pokażę co jeszcze można z niego zrobić :-P
Babeczki super! Nie poznałam, że są bez glutenu i jajek.
OdpowiedzUsuń