naglowek

naglowek

sobota, 3 czerwca 2017

Ciasto "drożdżowe" bez drożdży


Matka wynalazku wynalazła drożdżowe bez drożdży. W dodatku proste jak drut.


Mojemu dziecku coś ostatnio znów sensorycznie nawaliło. Dławi się jedzeniem, pietruszki w zupie nie zje. Ryżu nie, chleba nie. Z makaronem też różnie. Pomysłów na jedzenie do szkoły brak. Dawałam budyń z owocami, ale przecież nie będę go dawać codziennie. Wtedy przypomniało mi się, że robiąc ciasto na gofry przyszło mi do głowy, że przecież z tego będzie świetne pieczywo. No i zrobiłam. I od tego czasu codziennie rano musiałam piec od nowa, bo moje kochanie wszystko zjadało, a na pytanie co zje, odpowiadało - bułeczki.



Dnia trzeciego poszłam o krok dalej i upiekłam jeszcze chleb oraz rogaliki. Chleb trafił do rodziców i został pożarty, a to znak, że smakował. Bułeczki zamówił Kuba na swoje "hamburgerki", a rogaliki, wstyd przyznać, zjadłabym sama, gdybym nie poczęstowała rodziców i nie waliła się po łapach nad tym ostatnim dla Kuby. Całą resztę pochłonęłam.


A robi się to tak:

Na 1 mały bochenek chleba/18 małych bułeczek/12 rogalików:
4 łyżki zmielonego siemienia lnianego
2 szkl wrzącej wody
1 szkl mąki jaglanej
1 szkl mąki pełnoziarnistej z ryżu brązowego
2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju kokosowego (organiczny należy najpierw rozpuścić, rafinowany bezzapachowy nie wymaga rozpuszczania - wtedy płaskie łyżki)
olej kokosowy do posmarowania ciasta
do rogalików ekstra mąka do podsypywania. Ja użyłam kukurydzianej. Wy możecie własną preferowaną.

Do miski wrzucamy 4 łyżki zmielonego siemienia i zalewamy 2 szklankami wrzątku. Miksujemy dokładnie żeby pozbyć się grudek i odstawiamy. Mąki przesiewamy, łączymy z proszkiem do pieczenia, solą i stopniowo dodajemy do powstałego gluta miksując. Przesiewanie pełnoziarnistej może wydać się śmieszne, ale w ten sposób napowietrza się mąkę, a pozostałość na sitku wrzucamy do ciasta. Miksujemy aż wszystko dobrze się rozprowadzi.

Nastawiamy piekarnik na 175st.C z termoobiegiem i przygotowujemy blaszkę. Do bułeczek użyłam blaszki do muffinek, ale takiej z zaokrąglonymi rantami. Nie wykładałam papilotkami ani nie smarowałam. Blaszki do chleba też nie smarowałam ano blachy pod rogaliki. Ekologia pełną gębą. Wszystko pięknie wychodzi samo, a rogaliki nie pozostawiły śladów.

Kiedy piekarnik się nagrzeje, a to z reguły zajmuje 15 minut, ciasto powinno już napuchnąć od siemienia. Najlepsze jest kiedy jego powierzchnia będzie się wydawała sucha. Wtedy należy przemieszać ciasto łyżką i przełożyć do blaszki lub na stolnicę. Ciasto zachowuje się jak glutenowe. Nie brudzi, fajnie się z nim pracuje. Lekko wyrasta podczas pieczenia.



Ciasto po włożeniu do foremek smaruję jeszcze olejem używając pędzla kuchennego żeby ładnie rosło nie obsychając w piekarniku.

Ważny jest czas pieczenia. Pieczemy tak długo aż się zrumieni. Inaczej w środku będzie smakowało surowym. Chleb piekłam godzinę, bułeczki i rogaliki 30-35 minut. Wszystko zależy też od piekarnika, więc czekamy aż się zrumieni.

Smacznego!




8 komentarzy:

  1. A czy moze byc mąka z bialego ryżu?
    Tylko taka mam a przepis bardzo nęci :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast z brązowego? Myślę, że tak. Są tylko mąki niektórych firm, które są zbyt drobne i wtedy obciąży to ciasto w efekcie końcowym. Trzeba spróbować.

      Usuń
  2. W takim razie bede probowac, dziekuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy wchodzi w rachubę mąka kokosowa lub mąka amarantusowa zamiast mąki ryżowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można by spróbować zamiast jaglanej kokosową, a zamiast ryżowej z amarantusa. Ja nie próbowałam jeszcze. Na samej kokosowej robiłam za to kokosanki. Były pycha :-)

      Usuń
  4. Witam niewiem czemu ale bułki wyszly zbite i twarde

    OdpowiedzUsuń
  5. Do wypieków fajna jest mąka z amarantusa :) Super przepis!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamiast amarantusa można też popróbować mąkę orkiszową. Super przepis na ciasto bez drożdzy! Oby więcej takich smacznych wege przepisów :)

    OdpowiedzUsuń